Gość w dom – Bóg w dom
Gość w dom – Bóg w dom
To stare, ludowe porzekadło często gości w naszych domach. Do niego dochodzi jeszcze pojęcie „otwartego domu”. U naszych zachodnich sąsiadów największym faux pas jest przyjście z niezapowiedzianą wizytą nawet do bliskich przyjaciół. A jak jest u nas? Czy lubimy, kiedy znajomi odwiedzają nas, a jedynym znakiem, że postanowili spędzić z nami czas jest dźwięk dzwonka do drzwi?