Z nożami i drewnianą pałką grozili śmiercią i pobiciem
Jak wynika ze wstępnych ustaleń w miniony weekend w odwiedziny do jednego z mieszkań na terenie Kraśnika do 40 latki przyszła jej siostra wraz z dziećmi. W pewnym momencie po godzinie 21:00 usłyszały w jednym z pomieszczeń dźwięk potłuczonego szkła - ktoś zbił okno butelką po alkoholu. Za oknem stało dwóch mężczyzn. Według ich relacji jeden z nich trzymał w rękach nóż, drugi drewnianą pałkę i nóż. Kiedy zdziwiona właścicielka mieszkania zapytała o powody tej sytuacji, jeden z nich kazał jej wyjść na zewnątrz a jeśli tego nie zrobi zagroził jej wulgarnie śmiercią i pobiciem. Kobiety powtarzały, że w domu są kilkuletnie dzieci i żeby sobie poszli, jednak jeden z nich podbiegł do okna i pałką dalej wybijał szybę, drugi doskoczył do okna i wymachiwał w jej stronę nożem chcąc wejść do środka. Rzucali też doniczkami z parapetu do wnętrza mieszkania. Siostry zaczęły krzyczeć o pomoc, kilkuletnie dzieci były przerażone i piszczały, wezwały więc telefonicznie policję. Kiedy napastnicy to usłyszeli, podjęli ucieczkę. Kraśnicki patrol, szybko zjawił się na miejscu i po chwili w okolicy zatrzymał agresywnego 41 latka z terenu Kraśnika. Podczas przejazdu na komendę pobudzony groził policjantom śmiercią oraz ich rodzinom chcąc wywrzeć wpływ na podejmowane czynności. Na miejscu zaproponował policjantom łapówkę 10 tysięcy złotych żeby funkcjonariusze go „wypuścili”. Był pod wpływem alkoholu. Drugi z nich - 44 letni mieszkaniec Kraśnika został zatrzymany kilkanaście godzin później przez kraśnickich kryminalnych. Obaj odpowiedzą za groźby zabójstwa i pobicia, dodatkowo 41 latek który w warunkach recydywy był skazany wcześniej za podobne przestępstwa, usłyszał zarzuty zmuszania policjantów do odstąpienia od czynności groźbą bezprawną oraz korupcji. Sąd zastosował w stosunku do nich 3 miesięczny areszt - 41 latkowi grozi do 10 lat pozbawienia wolności, 44 latkowi do 5 lat .
młodszy aspirant Paweł Cieliczko