20 stopni mrozu na szczytach
Przewodnik i edukator Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN) Tomasz Zając przypomina, aby odpowiednio się przygotować wybierając się na górskie szlaki. Kilka warstw ciepłej odzieży na tzw. cebulkę, grube rękawiczki, czapka, buty z grubą podeszwą powinny sprawić, że będziemy czuli się komfortowo. W plecaku powinien znaleźć się termos z gorącą herbatą.
"Pamiętajmy, aby przy tak niskich temperaturach na górskim szklaku, odpowiednio się zabezpieczać. Dodatkowo wszystkie czynności, typu zakładanie raków, starać się robić w rękawiczkach, gdyż odsłaniając dłonie jesteśmy już narażeni na odmrożenia. Twarz warto zabezpieczyć kremem. Posiadanie osłony na twarz, w tym gogli dodatkowo chroni przed wyziębieniem zatok, nosa i policzków. Przy wietrze odczuwalna temperatura może spadać nawet do -30 stopni. Pogoda na szczęście ma być słoneczna i wciągu dnia temperatura mocno idzie w górę" – ocenił przewodnik.
Zając zauważa, że choć odnotowywane wartości w Tatrach są niskie, to są to typowe temperatury dla połowy lutego. Niepokojąca natomiast może być mała pokrywa śnieżna, a miejscami jej brak.
"Obecnie dzień jest coraz dłuższy, ale spakować latarkę czołową, gdyby planowane zejście na dół się przedłużało. Standardowo w wyższych partiach Tatr konieczne są raki, czekan i kask, bowiem śnieg powyżej górnej granicy lasu jest bardzo twardy. Mimo niskiego, pierwszego stopnia zagrożenia lawinowego, warto zabrać lawinowe ABC, czyli detektor, sondę i łopatkę. W dolinkach wciąż jest lód przykryty niewielką warstwą śniegu, dlatego w tych partiach na szlaki warto zabrać raczki i kijki" – radzi edukator TPN.(PAP)
szb/ mark/
![](http://im.twoje-miasto.pl/theme/img/ico/pap.png)